Jeszcze przed mundialem sportowe kuluary były rozgrzane od plotek o ewentualnym transferze Roberta Lewandowskiego. On sam nigdy nie ukrywał, że Bayern Monachium ma być tylko przystankiem w karierze, bo docelowo marzy mu się gra w Realu Madryt. Cóż, mistrzostwa świata zweryfikowały marzenia Roberta, który teraz wymieniany jest wśród najgorszych zawodników mundialu.
Wygląda na to, że nadchodzące miesiące będą dla Lewandowskiego decydujące: w Bayernie od lipca zmienił się trener, który, jak donosi niemiecki Bild, już zaprowadza porządku. Niko Kovac zaczął podobno od ustalenia siedmiu zasad, którymi mają kierować się zawodnicy. Dwie z nich brzmią szczególnie złowieszczo w kontekście Roberta.
- Ja rządzę w klubie
- Codzienne testy krwi dla piłkarzy 3. Trening ważniejszy od zadań marketingowych
- Zaszczepić u piłkarzy gen wygrywania i głód sukcesów
- Nie wolno odrzucać rad ekspertów
- Piłkarze muszą pilnować diety
7. Kolektyw jest ważniejszy od indywidualności
Warto zaznaczyć, że już przed mundialem pojawiały się głosy, że Lewandowski gra "na siebie", nie zawsze licząc się ze zdaniem zespołu. Kovac ceni jednak piłkarza, bo tabloid dodaje, że szkoleniowiec wysłał mu specjalnego SMS-a, w którym zapewnił, że Lewandowski musi nadal grać w Bayernie, ale jednocześnie... powinien popracować nad grą.
Wygląda na to, że przyszłość Roberta rysuje się raczej w ciemnych barwach... Jesteście zdziwieni?