Wiemy już, jak wygląda następca Tomasza Lisa. Michał Chmela, bo tak się nazywa nowy kochanek Kingi Rusin, pochodzi z Sopotu. Pisaliśmy już, że jest dobrym znajomym Ani Przybylskiej. Poznali się przez piłkarza Jarka Bieniuka - kolegę Michała z liceum, który od lat jest związany z aktorką.
Nasze źródła donoszą, że Michał bardzo często imprezował z Anią i jej znajomymi. To u niego w domu najczęściej odbywały się "aftery" po ich wspólnych imprezach.
31-letni Chmela próbował kiedyś sił jako sportowiec (grał w tenisa), wyjechał nawet do Stanów na stypendium tenisowe. Wrócił jednak do Polski i zaczął układać sobie życie w Warszawie. Idzie mu całkiem nieźle. Udało mu się poderwać jedną z lepiej ustawionych polskich rozwódek.
Ich znajomość trwa już od wielu miesięcy. W sierpniu nasza czytelniczka spotkała ich podczas urlopu w Wilnie (udało się wtedy zrobić im pierwsze wspólne zdjęcie)
. Jak potoczy się dalej? Czy Kinga dowie się wreszcie, czym jest *dobry seks małżeński (niedawno wyznała szczerze w telewizji, że "nie ma na ten temat nic do powiedzenia")*?