Zastanawialiście się kiedyś jak potoczyłby się los Kardashianek, gdyby nie otrzymały swojego własnego reality show? Oto odpowiedź - Phoebe Price, amerykańska celebrytka znana z desperackiej potrzeby atencji oraz kompletnego braku dobrego gustu. 45-latka co prawda uważa się za aktorkę, jednak ciężko mówić tu o jakimkolwiek dorobku, biorąc pod uwagę, że przeważnie dostaje role statystki, np. "rudej pielęgniarki", albo "dziewczyny oglądającej wystawę", chociaż i z takim propozycjami zawodowymi ma ostatnio kłopot.
Tym razem Price postanowiła o sobie przypomnieć, wybierając się na spacer po Beverly Hills w nader osobliwym kostiumiku. Stylizacja celebrytki przypominała bardziej mix pomiędzy strojem kąpielowym, idealnie przystosowanym na plażę nudystów, a sensualną podomką rodem z taniego filmu porno, niż codzienny ubiór, przystosowany do wyprowadzenia pieska.
Zazdrościcie Ameryce takich talentów?