Najlepiej zarabiający prezenter w Polsce ustrzegł się przed wszechobecną modą na Porsche. I dobrze, bo już sie trochę opatrzyło, a przy tym zawsze było zbyt ostentacyjne. Prokop zainwestował w Mazdę CX7, którą Super Express wycenia na 135 tysięcy złotych. Czyli sporo mniej niż miesięczne zarobki Marcina (180 000 zł). Ale czy to ważne? I tak pewnie dostał ją za darmo.
Nowa bryka Prokopa rozpędza się do setki w 8 sekund, co na pieciodrzwiowy rodzinny samochód jest bardzo dobrym osiągnięciem - zachwala tabloid. Ma też podgrzewane fotele kierowcy i pasażera oraz system 9 głośników, które dbają o odpowiednia oprawę jazdy.
Jak widać, zaczął się już nawet ubierać pod kolor:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.