Płomienny romans Heidi Klum i Toma Kaulitza jest jednym z największych zaskoczeń ostatnich miesięcy. Niemka w ramiona młodszego od niej o 16 lat gitarzysty Tokio Hotel wpadła na początku marca i... do tej pory się z nich nie wydostała. Para zaliczyła już kilka wspólnych wypadów, a obecnie pomieszkuje razem w Nowym Jorku, gdzie modelka wychowuje czworo dzieci. Komplikacji sytuacji dodaje fakt, że muzyk również nie do końca jest wolny, wciąż mając w perspektywie ciągnący się od dwóch lat rozwód.
Choć ich miłość nie należy do najłatwiejszych, Klum i Kaulitz zdają się cieszyć wspólnie spędzanym czasem w Nowym Jorku. W miniony weekend wybrali się na randkę, po czym udali się do apartamentu modelki na noc. Wysiadając z samochodu, 45-latka zaprezentowała się w wyluzowanej stylizacji z cielistą halką i kraciastą koszulą kochanka, do których dobrała płaskie sandałki K Jacques St Tropez za ponad tysiąc złotych i skórzaną kopertówkę marki MCM. Uwagę zwracała naturalna twarz bez makijażu, która zdaje się już być jej znakiem rozpoznawczym. Gitarzysta Tokio Hotel z okazji randki również postawił na niezobowiązujący zestaw, na który składały się dżinsowe rurki, szary t-shirt i białe trampki.
Zobaczcie Klum i Kaulitza w drodze na wspólny spoczynek. Promienieją?