Kilka dni temu świat zelektryzowała informacja o niespodziewanych zaręczynach "pierwszego bad boya show biznesu", Justina Biebera i "najseksowniejszej kobiety świata" (przynajmniej według magazynu Maxim), Hailey Baldwin. Wszystkich ciekawi, jak na informację zareagowała długoletnia dziewczyna Biebera i była przyjaciółka Hailey, Selena Gomez. Być może właśnie dlatego zarówno media zza oceanu, jak i liczni internauci już zaczęli łączyć piosenkarkę z tajemniczym młodzieńcem, z którym Gomez jest ostatnio często widywana.
Mimo że romans Seleny z nastolatkiem byłby świetną pożywką dla gazet, okazuje się, że 19-letni Caleb Stevens, z którym wokalistka spędza tyle czasu, jest "jedynie przyjacielem" 25-letniej artystki. Stevens jest bratem długoletniej przyjaciółki Seleny, Raquelle, z którą gwiazda zna się od ponad dekady.
Caleb i Selena są jedynie przyjaciółmi - donosi magazyn People. Absolutnie ze sobą nie chodzą.
Podobno Gomez spędza dużo czasu z nastolatkiem, gdyż "nie jest taki jak reszta jej znajomych" i pomaga jej "zapomnieć o problemach". Myślicie, że przyjaźń z Calebem przerodzi się niedługo w coś poważniejszego? Związek z nikomu nieznanym nastolatkiem mógłby być dobrym krokiem marketingowym...