W tę sobotę odbyły się 7. urodziny modnego gejowskiego klubu Utopia. Jak zwykle pojawiło się kilku znanych gości. Między innymi Małgosia Teodorska ze swoim posłusznym chłopakiem.
"Przylansowali się" oczywiście, tak jak mają w zwyczaju - podjechali czerwonym Ferrari (podobno - pożyczanym od kolegi Krystiana). Przed wyjściem z domu upewnili się jednak, że będą mogli zaparkować je przed samym wejściem. Słusznie - co to by była za strata pieniędzy - zostawić Ferrari za rogiem...
Nasza informatorka wspomina, że obsługa klubu bardzo o nich zadbała: Specjalnie dla niej czekało zarezerwowane miejsce parkingowe naprzeciwko wejścia. Zatrzymali się tam i weszli.
Uczcie się. Wycisnęli z samochodu wszystko, co się dało :) To właśnie problem osób, które stać na najdroższe auta (albo które mają je od kogo pożyczyć) - z jednej strony trzeba się przecież pochwalić, z drugiej - nie bardzo wypada.
Swoją drogą - czy ci ludzie nie zaniżają wartości wszystkich F430-tek jeżdżących po Warszawie? Enzo Ferrari chyba nie chciał, żeby jego auto zostało tak zapamiętane: