Obecnie Jessica Simpson włada biznesowym imperium, którego wartość wyceniana jest na ponad miliard dolarów. Jej firma sprzedaje niemalże wszystko, od ubrań, po akcesoria i perfumy, wszystkie sygnowane jej imieniem i nazwiskiem. Sukces przedsiębiorstwa może o tyle dziwić, że celebrytka dała poznać się światu jako wyjątkowo mało inteligentna osobistość, a jej pamiętna wypowiedź z jednego z programów telewizyjnych, ujawniająca, że Jessica nie wie czy tuńczyk jest rybą czy kurczakiem, na zawsze utrwaliła się w historii internetu w postaci znakomitego mema.
W zeszłą sobotę Simpson pojawiła się na piątym dorocznym Beautyconie - targach kosmetycznych organizowanych w Los Angeles. Gwiazda wystąpiła na ściance w bardzo prostej, monochromatycznej stylizacji, która niestety nie odwracała uwagi od dostrzegalnych przedłużeń włosów oraz nieruchomej twarzy celebrytki. Oprócz kilogramów doczepów, Jessica wzięła na wydarzenie również swoją makijażystkę Joyce Bonelli.
Zaufalibyście i powierzylibyście jej swój wizerunek?