Cher i Meryl Streep sporo łączy: obie zostały nagrodzone Oscarami, mają ponad 40-letnie doświadczenie w branży i są uznawane za "żywe legendy". Gwiazdy poznały się w 1983 roku na planie świetnie przyjętego filmu Silkwood, za który obie zostały wyróżnione nominacjami przez Amerykańską Akademię Filmową. Cher z początku była przerażona pracą z uznaną już wówczas Streep i, jak twierdziła, "czuła się jak przed audiencją u papieża", ale wystarczyło jedno spotkanie, by narodziła się między nimi trwająca już 35 lat przyjaźń.
Mimo dojrzałego wieku, gwiazdy są zabiegane i rzadko mają okazję się zobaczyć. Ostatnio spotkały się na planie drugiej części musicalu Mamma Mia, w której Cher, co ciekawe, wciela się w matkę postaci odgrywanej przez Streep. W poniedziałek miały okazję nadrobić zaległości na hucznej, londyńskiej premierze filmu. Na ściance cierpliwie pozowały do zdjęć w duecie, fundując sobie kilka czułych pocałunków. 72-letnia Cher przy okazji pochwaliła się czarną stylizacją od belgijskiej projektantki Ann Demeulemeester, spod której wystawało koronkowe body La Perla. Jej młodsza o trzy lata filmowa córka zaprezentowała się z kolei w stroju prosto z wybiegu włoskiego domu mody Marni.
Zobaczcie Cher i Streep razem na premierze. Wiedzieliście, że są przyjaciółkami?