Drugą, zaraz po pyskówkach na wizji, najbardziej emocjonującą kwestią przy programach z udziałem gwiazd jest ich wynagrodzenie. Oczywiście, najwięcej kontrowersji wzbudzają stawki w programach Telewizji Publicznej.
Przed rozpoczęciem 3. edycji Gwiazdy tańczą na lodzie najbardziej spekulowano o kwotach, jakie za udział zgarnie Jola Rutowicz. Pojawiały się naprawdę kosmiczne sumy – mówiono nawet o 40 tysiącach za pierwszy odcinek. I o 13 za każdy następny.
Udało nam się dowiedzieć, ile naprawdę dostała za te 2 odcinki, w których wystąpiła. Okazuje się, że dużo mniej. Ale chyba i tak sporo...
_**Za dwa odcinki zgarnęła 18 tysięcy złotych**_ – mówi nasz informator. Jak na realia Dwójki to bardzo dużo. Więcej dostaje tylko Agnieszka Włodarczyk, która po pierwsze jest gwiazdą o wiele większego formatu, a po drugie, wykazuje jakieś postępy w jeździe na lodzie.(Tego byśmy akurat nie przeceniali. W końcu nie o jazdę chodzi w tym programie.)
Te pieniądze pozwolą Joli utrzymać się w Warszawie przez kilka miesięcy. Do czasu aż wkręci się do jakiegoś kolejnego show. A potem znowu. I będzie tak wegetować aż do swojego medialnego końca. Ewentualnie w razie jakiejś posuchy zamieszka u swojej przyjaciółki Gosi w jej 2 pokojach za 1,5 miliona.