Mimo młodego wieku Miley Cyrus i Liama Hemsowrtha, historia ich skomplikowanej relacji ma już niemal 10 lat. Para poznała się w 2009 roku na planie Ostatniej Piosenki i zaręczyła w 2012, tylko po to, żeby ostatecznie rozstać się rok później, w trakcie drastycznej zmiany wizerunku Miley i jej transformacji w wyzwoloną seks-demonicę.
Jak się okazało - stara miłość jednak nie rdzewieje. Celebryci wrócili do siebie i najpewniej odnowili zaręczyny po pięciu latach, tym razem jednak nie afiszując się ze swoim związkiem w mediach. Skrytość Miley i Liama była powodem wielu spekulacji, w tym kilkakrotnych donosów o ich rzekomym ślubie. Najbardziej wiarygodna informacja dotycząca sekretnej ceremonii pojawiła się pod koniec zeszłego miesiąca, kiedy to magazyn Life & Style zdał relację z domniemanych zaślubin, wypisując dokładnie szczegóły wydarzenia, z obecnością licznych zwierząt i dzieci na czele.
Przypomnijmy: Miley Cyrus wzięła potajemny ślub z Liamem Hemsworthem? "Tym razem TO SIĘ NAPRAWDĘ WYDARZYŁO"
Informacja o wyjściu Miley za mąż spotkała się z niemałym zaskoczeniem, jako że piosenkarka nie raz wyznawała, że nie jest jeszcze gotowa na ślub i woli cieszyć się młodzieńczą wolnością. Stało to w zdecydowanym kontraście do postawy jej partnera, który wywodząc się z licznej rodziny, sam nie mógł doczekać się spłodzenia potomka i założenia rodziny. Jak podają źródła, właśnie ta różnica była głównym powodem rozejścia się młodych.
Podobno Liam czuje się teraz jak idiota, ponieważ jego krewni od dawna próbowała mu naświetlić, jaką osobą naprawdę jest Miley. Aktor był jednak zbyt zakochany w gwieździe pop, aby zdać sobie sprawę, że nie jest ona kobietą przy której będzie mógł spełnić swoje ojcowskie ambicje.
W zeszłym tygodniu Miley usunęła wszystkie zdjęcia ze swojego Instagrama. Myślicie, że to definitywny koniec ich wyboistej relacji?