Czy Radek Majdan już zupełnie zgłupiał? Zamiast wyciszyć się po awanturze z policjantami w Mielnie, przeprosić i zająć się czym innym, on wciąż wraca do tego tematu. Nie chodzi już nawet o to, że był w prawie wszystkich popularnych talk show i łamiącym się głosem opowiadał o swoich nieszczęściach. On to pobicie policjantów zaczyna traktować jako sposób na siebie - część swojego wizerunku. Jako coś zabawnego i "fajnego".
Na Wrzucie pojawił się właśnie hip-hopowy teledysk grupy Red & Spinache, w którym Radek wystąpił razem z Piotrem Świerczewskim (również aresztowanym po pamiętnej imprezie). Dwaj piłkarze w przebraniu policjantów biegają po jakimś hotelu, wywracają się i wymachują białymi pałami. Wszystko utrzymane w konwencji żartu, ale czy na pewno śmieszne?
Gdyby Radek kilka dni wcześniej nie skomlał po raz kolejny narzekając na swój nieszczęśliwy los, nie byłoby w tym pewnie nic nie na miejscu. Po prostu - facet stara się pokazać, że ma dystans do siebie. Ale przecież Majdan dopiero co pokazał, że dystansu nie ma. Był smutny i poważny nawet w Szymon Majewski Show.
Doda określiła niedawno dotychczasowe zachowanie Radka (tzn. jego występy u Lisa i Drzyzgi) mianem żenady. Jak nazwałaby to?