Joanna Krupa po rozwodzie z Romainem Zago nie cieszyła się długo samotnością. Choć gwiazda programu Top Model optymistycznie zapewniała w wywiadach, że być może jej drogi z byłym mężem kiedyś ponownie się skrzyżują, to najwyraźniej sama dość szybko o nim zapomniała.
Pomógł jej w tym poznany pod koniec ubiegłego roku biznesmen Douglas Nunes, który tak zawrócił Dżoanie w głowie, że zdołał nawet obudzić w niej głęboko uspiony instynkt macierzyński.
PRZYPOMNIJMY: Krupa planuje dzieci w "Gali": "Chciałabym mieć chłopca i dziewczynkę. Douglas marzy o trójce”. Jeszcze się nie zaręczyli...
Nowy związek okazał się dla Krupy przełomowy jeszcze w kilku innych aspektach: modelka, pod wpływem nowego partnera, uznała, że relacjonowanie każdego momentu z życia już jej nie kręci, a ich ślub - w przeciwieństwie do nagrywanej dla telewizyjnego reality show ceremonii z Romkiem - będzie "dużo skromniejszy".
To ostatnie postanowienie właśnie udało jej się zrealizować. Jak donosi bowiem magazyn Flesz, Joanna i Douglas są już po ślubie!
Zrobili to w amerykańskim urzędzie stanu cywilnego - relacjonuje informator pisma. Poza nimi nie było tam nikogo więcej. Oboje z Douglasem chcieli mieć tę chwilę tylko dla siebie.
Dziennikarze Flesza tłumaczą, że za oceanem ślubna procedura jest dużo mniej skomplikowana niż w Polsce, więc taki "spontaniczny" ślub można zaplanować właściwie z dnia na dzień.
Dżoana nie byłaby jednak sobą, gdyby nie spróbowała wykorzystać tej okazji do promocji swojej osoby w Polsce. Jak informuje magazyn, świeżo upieczeni małżonkowie powiedzą sobie sakramentalne "tak" raz jeszcze, tym razem nad Wisłą:
Podobno zaczęli już przygotowania do wesele w Polsce - zdradza znajomy Krupy.
Pozostaje nam więc tylko cierpliwie czekać na ten "ślub roku". Czego życzycie Joannie i Douglasowi na nowej drodze życia?