Julia Wieniawa zadebiutowała na ściance obok Antka Królikowskiego na początku 2017 roku. Od tamtej pory jej kariera nabrała zawrotnego tempa. Udało jej się nawet zostać jedną z "muz" Patryka Vegi i zagrać w Pitbullu, a także zostać ambasadorką znanej marki kosmetycznej na Festiwalu w Cannes.
Początkowo media nie dawały temu związkowi większych szans. Syn "Grażynki z Klanu" uważany był bowiem za podrywacza i lekkoducha, który zmienia dziewczyny jak rękawiczki. Nawet jego ojciec przyznał w jednym z wywiadów, że "wiele koleżanek przyprowadzał już do domu". Wygląda jednak na to, że przy Wieniawie stosunek Antka do związków i kobiet nieco się zmienił, bo para jest ze sobą do dziś. Również rodzice aktora bardzo polubili Julię. Jakiś czas temu Małgorzata Ostrowska-Królikowska wyznała nawet, że Wieniawa to jej "ulubiona partnerka Antka".
Teraz do 19-latki przekonał się do także tata aktora. W rozmowie z Super Expressem Paweł Królikowski rozpływa się w zachwytach nad partnerką syna.
Myślę, że Julka to bardzo fajna dziewczyna. Oprócz tego, że jest śliczna, ma współczesną cechę przebojowej dziewczyny. Wie czego chce, pracuje nad sobą, nad tym, żeby w przyszłości cieszyć się szczęściem i coś w życiu osiągnąć. Jest pracowita, skrupulatna i bardzo samodzielna - powiedział
Tabloid opublikował relację ze wspólnego obiadu Julii z rodziną Antka, w trakcie którego celebrytka zachowywała się już jak członek rodziny.
Byliśmy świadkami rodzinnego spotkania w jednej z modnych warszawskich restauracji na Placu Bankowym. Widać, że Julia bardzo swobodnie czuje się w towarzystwie rodziny ukochanego, a oni byli uradowani jej obecnością - pisze gazeta, nazywając Wieniawę "przyszłą synową Królikowskich".
Myślicie, że Julia doczeka się niebawem pierścionka zaręczynowego?