Minął rok odkąd Julia Wieniawa nieoczekiwanie zdała maturę. Chyba sama była tym zaskoczona, bo jej przygotowania do egzaminu dojrzałości obejmowały głównie robienie zdjęć zeszytom i publikację ich na Intagramie.
Jak się okazało po ogłoszeniu wyników, nie miała żadnych sprecyzowanych planów na tę okoliczność. Jeszcze przed maturą gubiła się w domysłach, co robić dalej. W wywiadach zastanawiała się, czy lepiej zdawać na studia aktorskie w Warszawie lub Krakowie, czy może wyjechać do Nowego Jorku i tam zapisać się do szkoły Lee Strasberga.
Kiedy ostatecznie udało jej się zdać, nie zdecydowała się na żadną z tych opcji, Zamiast tego wolała zostać twarzą licznych kampanii reklamowych i pozować na ściankach.
Jako ambasadorka lakieru do paznokci, farb do włosów, smartfonów oraz kostiumów kąpielowych zarabia około miliona złotych rocznie.
Ta suma właśnie lawinowo rośnie, dzięki temu, że Julia zastąpiła Margaret w kampanii reklamowej Deichmana.
Jak donosi magazyn Flesz, dwuletni kontrakt opiewa na dwa miliony złotych.
Julia dorastała na naszych oczach dlatego jest tak wiarygodna dla producenta masowych produktów - ujawnia specjalista z branży, Rafał Baran.
Jeszcze przed podpisaniem umowy z Deichmanem Wieniawie udało się uciułać na własne mieszkanie w Warszawie. Nowy kontrakt reklamowy wystarczy na kolejne dwa albo na dom na obrzeżach miasta.