Daniel Olbrychski jest jednym z najwybitniejszych aktorów w historii polskiego kina. Dziesiątki kultowych ról oraz liczne nagrody i odznaczenia stawiają go w pozycji mentora dla młodszych i mniej uhonorowanych artystów. Jednocześnie Olbrychski nie ma problemu z tym, żeby grać w - nazwijmy to wprost - mało wymagających produkcjach pokroju Na dobre i na złe.
73-letniemu dziś aktorowi przyszło zagrać postać dziadka jednego z lekarzy z Leśnej Góry, który znalazł się w szpitalu, bo... przedawkował viagrę. Starszy pan pojawi się w 711. odcinku Na dobre i na złe.
Ta viagra mogła cię zabić... - Michał zdenerwuje się na dziadka za brak rozsądku - czytamy w Świecie Seriali.
Seks to zdrowie! - odpowie bohater.
Postać grana przez Olbrychskiego "zasłynie" również z molestowania lekarki granej przez Martę Żmudę-Trzebiatowską.
Obejrzycie tę "rolę życia" Olbrychskiego?