Intensywna autopromocja sprawiła, że Julia Wieniawa w ciągu dwóch lat z aktorki Rodzinki.pl wyrosła na sztandarową reprezentantkę gwiazdek młodego pokolenia. Wielobranżowa "artystka" lansuje się na ściankach, gra w filmach Patryka Vegi, śpiewa, tworzy połowę medialnego związku z Antkiem Królikowskim i, co najważniejsze, pełni rolę słupa reklamowego na Instagramie. Jej mało zrozumiała rozpoznawalność sprawia, że 19-latka zarabia ogromne pieniądze na sponsorowanych postach, co rzekomo nie wpływa najlepiej na jej profesjonalizm.
Zobacz: Wieniawie "uderzyła sodówka do głowy"? "To inna osoba, już nie jest tak przystępna jak kiedyś"
Celebrytka odkryła w sobie pokłady dobroduszności albo po prostu postanowiła "ocieplić wizerunek", bo w zeszłą środę wzięła udział w charytatywnym obiedzie z fanami w ramach akcji Poznaj Gwiazdę. Na spotkaniu, z którego dochód został przeznaczony na Fundację Rozwoju Kardiochirurgii, pojawiła się w niezobowiązującej stylizacji z dżinsami i luźną bluzeczką. Przy okazji pochwaliła się drogimi dodatkami z logo Gucci: paskiem za 1700 złotych i torebeczką za niecałe 4 tysiące.
Zobaczcie Wieniawę na charytatywnym spotkaniu. Wydoroślała czy po prostu ociepla wizerunek?