Anna Lucińska karierę prezenterki telewizyjnej rozpoczeła od TVP, gdzie dorobiła się przydomku "ulubienicy Kurskiego", ale po zaledwie pół roku pracy na Woronicza przeniosła się do TVN-u. Zmiana stacji wyszła jej na dobre, bo wiązała się z udziałem w trzeciej edycji Agent - Gwiazdy, w którym celebrytka zajęła przyzwoite, szóste miejsce. Występ w przygodowym show zapewnił jej wymarzoną rozpoznawalność, która teraz daje jej przepustkę na stołeczne ścianki.
32-latka uważa się za pasjonatkę mody i jest gotowa dla niej cierpieć, na co wskazuje jej czwartkowa stylizacja. Lucińska tym razem pojawiła się na imprezie z okazji imienin Anny, na której do zdjęć pozowały też jej znane imienniczki z Powierzą, Samusionek i Piszczałką na czele. Na "wielkie" wyjście założyła zwiewną sukienkę w kwiatki, na którą narzuciła czarną marynarkę. Uwagę najbardziej zwracały skórzane, bordowe kozaki do uda, które były dość odważnym wyborem na 30-stopniowy upał.