Monika Brodka to w polskim show biznesie jeden z nielicznych przykładów na to, że udział w programie rozrywkowym naprawdę może być furtką do wielkiej kariery. Wokalistka miała zaledwie 16 lat, gdy wygrała trzecią edycję Idola i długo walczyła o to, by móc tworzyć muzykę o mniej komercyjnym brzmieniu i na własnych warunkach.
31-letnia dzisiaj Brodka uważana jest za jedną z większych gwiazd polskiej muzyki, ale sukcesy nie sprawiają, że osiada na laurach. Wokalistka nieustannie eksperymentuje nie tylko ze swoim repertuarem, ale i wizerunkiem:
Kolejnym zaskoczeniem dla fanów Moniki może być jej nowa piosenka. Tym razem Brodka zdecydowała się na zaprezentowanie nie oryginalnego materiału, lecz coveru jednej z najpopularniejszych piosenek w historii polskiej muzyki - Wszystko, czego dziś chcę z repertuaru Izabeli Trojanowskiej.
Utrzymana w mrocznym, synthpopowym klimacie piosenka i towarzyszący jej teledysk, w którym zagrał Piotr Fronczewski, promują nowy polski serial Rojst, który będzie miał swoją premierę 19 sierpnia na platformie Showmax.com.
Zobaczcie, jak Monika poradziła sobie z kultowym klasykiem. Podoba się Wam jej wersja piosenki Trojanowskiej?