Kiedy Doda spotykała się z Adamem Nergalem Darskim, wówczas wiele osób usłyszało o nim po raz pierwszy. Cóż, ich związek był bardzo nośny medialnie, bo przy cukierkowej Dorocie Nergal wyglądał na prawdziwego "księcia piekieł". Z biegiem lat lider zespołu Behemoth tylko pogłębiał kontrowersyjny wizerunek, coraz częściej przekraczając granice dobrego smaku. Nie chodziło bowiem tylko o pewien koncept marketingowy, ale o obrazę uczuć religijnych, której dopatrują się jego przeciwnicy. Trudno im się dziwić...
Przypomnijmy jego ostatni pomysł: Dzień Kobiet według Nergala: Śpiewa do penisa z ukrzyżowanym Chrystusem...
Ciekawe, co stanie się teraz, bo na Instagramie właśnie pojawiły się fotografie zapowiadające sesję zdjęciową promującą nowy album Behemotha. Nergal, który na swoich koncertach korzystał z symboliki religijnej poszedł o krok dalej i... zapozował na krzyżu, ukrzyżowany jak Chrystus. Pozostali członkowie zespołu też uczestniczą w biblijnej scenie, trawestując mękę Chrystusa. Fotografie pokazała między innymi artystka odpowiedzialna za kostiumy i makijaż zespołu.
Przypomnijmy, że Nergala wielokrotnie bronił ksiądz Adam Boniecki. Czy teraz będzie podobnie?