Trwa ładowanie...
Przejdź na

Ujawniono "sekret długowieczności" królowej Elżbiety II! OTO JEJ DIETA!

249
Podziel się:

"Przed snem pije szklaneczkę dżinu z cytryną" - pisze "Daily Mail". Zobaczcie, co jeszcze 92-latka spożywa w ciągu dnia.

Ujawniono "sekret długowieczności" królowej Elżbiety II! OTO JEJ DIETA!

W kwietniu Królowa Elżbieta II skończyła 92 lata i jest najdłużej panującą monarchinią na świecie. Choć w ostatnim czasie miała pewne problemy ze zdrowiem, z powodu których odwołała kilka publicznych wystąpień, jej ogólna kondycja jak na tak zaawansowany wiek jest bardzo dobra. Królowa nie zamierza zresztą abdykować i oświadczyła, że dopóki zdrowie będzie pozwalało jej na pełnienie obowiązków, będzie je wykonywała. Arystokratka nadal ma sporo wigoru i bystry umysł. Ponoć sekret jej długowieczności tkwi nie tylko w dobrych genach, ale też w odpowiedniej diecie.

Dziennikarz portalu Daily Mail, który swego czasu zatrudnił się jako służący w Pałacu Buckingham, zdradził jak wygląda szczegółowy jadłospis 92-latki. Królowa zaczyna dzień o 8:00 rano - wówczas obowiązkowo pije filiżankę herbaty Earl Grey, do której przegryza ciepłe i chrupiące tosty z marmoladą. Następnie, zamiast tradycyjnych dla Anglików jajek z bekonem, królowa wybiera płatki zbożowe (najchętniej kukurydziane) z mlekiem, lub owsiankę ze świeżymi owocami. Od czasu do czasu skusi się też na jajecznicę lub wędzonego łososia, który jest bogaty w kwasy omega-3, pomagające zachować młodość i dobry nastrój.

Lunch podawany jest o godzinie 13:00. Królowa zjada wtedy rybę lub chude mięso (najchętniej grillowanego kurczaka) ze świeżymi warzywami lub zieloną sałatą. Ponoć Elżbieta II przepada za równo pokrojoną marchewką oraz szpinakiem. Posiłki jada jedynie w towarzystwie ukochanych piesków rasy corgi. Podwieczorek królowej składa się z kanapek - najczęściej z ogórkiem i tuńczykiem lub jajkiem i majonezem, a czasem także szynką i musztardą.

W królewskim jadłospisie znalazło się też miejsce na coś słodkiego - to maślane bułeczki z bitą śmietaną i ciemna czekolada o dużej zawartości kakao, która jest świetnym źródłem magnezu. Na kolację kucharz podaje mięso. Gdy królowa jest w Windsorze chętnie delektuje się wołowiną, z kolei w Sandringham prosi o bażanta, a w Balmoral o świeżo złowionego łososia. Zdarza się też, że wybiera baraninę, ale obowiązkowo chudą i dobrze wypieczoną.

Nie jest tajemnicą, że królowa w niewielkich ilościach pozwala sobie także na coś mocniejszego. Dzień kończy najczęściej szklaneczką dżinu z plasterkiem cytryny, ale lubi też szampana i białe, półsłodkie Martini.

Skorzystacie z jej "przepisu na długowieczność"?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(249)
WYRÓŻNIONE
gość
6 lat temu
"Pasztet, bułki i parówki i przeżyjesz za dwie stówki " :)
gość
6 lat temu
Jej matka też miała taki zwyczaj - właśnie ten gin przed snem. No i super. Tylko, że ja wolę piwo :)
Gość
6 lat temu
Nic nie robi to się nie starzeje
gość
6 lat temu
Jakby mi gotowano i podawano, trzymałabym się każdej diety:)
Gość
6 lat temu
Jakby w kopalni pracowała to by takiego wieku nie dożyła. A że leży i pachnie to się żyje i 100 lat tak
NAJNOWSZE KOMENTARZE (249)
Gość
6 lat temu
Uwielbiam ją !!!! sto lat!!!
gość
6 lat temu
Minus bażant i baranina, to ta dieta jest całkiem pospolita.
Gość
6 lat temu
Nie ma co sie dziwic, ze dlugo zyje skoro je takie frykasy i nie pracuje fizycznie. Jako zwykla Nowakowa po 70 juz nie wstalaby z lozka.
Gość
6 lat temu
+ nic nie robi
gość
6 lat temu
Piyrszo wy kvrwy polaczkowe
Gość
6 lat temu
Niekonczace sie wakacje
Gość
6 lat temu
Wylezana wiekszosc podrobow wymieniona i najlepsi lekarze na swiecie a i jeszcze brytole placacy za to
gość
6 lat temu
Trzyma się
inka..
6 lat temu
Na zdrowie Królowej Elżbiecie II.
Gość
6 lat temu
Ja skorzystam! Zacznę od dżinu z plasterkiem cytrynki
gość
6 lat temu
Codziennie alkohol przed snem ?????? To już jest nałóg .
gość
6 lat temu
Królowa jest po prostu stale na lekkim rauszu :P
gość
6 lat temu
Musze przyznac ze podziwiam Elzbiete za stroje.Odwazne,pastelowe wzorzyste.Piekne stonowane kapelusze.Mimo swoich lat nie boi sie kolorow.U nas i nie tylko babcie wciagaja na siebie ciemne lub czarne ciuchy i czekaja na smierc.Dla wielu z nich jedyna rozrywka jest tuptanie na cmentarz do meza .na grob.
gość
6 lat temu
To nie dieta, tylko nierobstwo tak konserwuje.
...
Następna strona