W piątek premierę w sieci miała nowa kampania z udziałem Magdy Gessler, która natychmiast stała się viralowym przebojem w social mediach. Netflix wyprodukował nagranie, w którym gwiazda Kuchennych Rewolucji wciela się w więzniarkę w serialu Orange is the new black i krytykuje jedzenie w więziennej kantynie. Natchmiast w sieci zaroiło się od memów z jej udziałem, wszak nie od dziś Gessler jest ulubienicą internautów. Nawet mimo ostatnich kontrowersji wokół jej aktywności w sieci, które wynikały z przejęcia przez menadżerkę jej profili. Jak można się było tego spodziewać, taki "profesjonalizm" nie przypadł wiernym fanom do gustu.
Niestety, gwiazda TVN czy raczej jej współpracownicy, nie pomyśleli, że stacja-matka może nie być zachwycona reklamą Netflixa.
Nie uważają, żeby reklamowanie przez nią, bądź co bądź konkurencji, powinno mieć miejsce. Nie są zadowoleni - zdradza nasze źródło. Ponoć klimat w TVN jest tym bardziej nieprzyjemny, bo gwiazda "zapomniała" skonsultować udziału w kampanii z szefostwem. Cały zamysł i klip były utrzymane w ścisłej tajemnicy, tak ścisłej, że TVN też nie wiedział, co się święci - dodaje nasz informator.
Magda Gessler jako największa gwiazda stacji pewnie nie zostanie poważnie ukarana - raczej nikt nie wyobraża sobie wyrzucenia jej z pracy, więc tym bardziej szefostwo stacji ma kwaśny humor...
Zobacz też: Najlepsze statusy Magdy Gessler na 65. urodziny!