Mimo że pochodząca z Kijowa Milla Jovovich zaczynała karierę w modelingu, w którym zresztą osiągnęła chyba wszystko co możliwe, jej matka od dziecka przygotowywała ją do profesji aktorki, zapisując córkę do profesjonalnej szkoły. W wieku 9 lat Jovovich zaczęła brać udział w sesjach zdjęciowych i reklamach, żeby dwa lata później stać się jedną z najpopularniejszych modelek w Stanach. Prawdziwy zwrot w karierze Milli nastąpił po występie w filmie Luca Bessona Piąty element. Od tej pory Jovovich jest wziętą aktorką występującą głównie w kinie akcji, najczęściej w roli seksownej maszyny do zabijania.
Wygląda na to, że Milla postanowiła wrócić do korzeni i wystąpiła właśnie w najnowszej kampanii francuskiego domu mody Balmain. Sesja autorstwa An Le przedstawia Millę ubraną w drogocenne stroje, pozującą na tle obskurnych pomieszczeń. Jak przyznał sam Olivier Rousteing (dyrektor kreatywny marki) kolekcja jesienno-zimowa miała "łączyć paryski wieczorowy szyk z futurystycznymi motywami".