Chloe Grace Moretz na ekranie zadebiutowała już w wieku siedmiu lat, gdy zagrała dobrze przyjętą rolę w horrorze Amityville. W kolejnych latach umacniała status jednej z bardziej obiecujących dziecięcych gwiazdek w Hollywood, po godzinach dorabiając jako fotomodelka i pozując między innymi dla amerykańskiej sieciówki Aeropostale. 21-letnia obecnie aktorka, która w minionych miesiącach podtrzymywała rozpoznawalność również za sprawą medialnego związku z Brooklynem Beckhamem, ostatnio zdaje się aspirować do roli "fashionistki", co było widać choćby po jej udziale w kampanii Jimmy'ego Choo.
Moretz od kilku tygodni buduje napięcie wokół Reedukacji Cameron Post, w której wciela się w rolę lesbijki wysłanej na "leczenie" do specjalistycznego ośrodka. Choć promocja filmu daje jej pretekst do chwalenia się modowym wyczuciem na ściankach, 21-latka ostatnio nie wypadała najlepiej. W jej stylizacjach wzrok przykuwały "babcine" nadruki i niekorzystne, zabudowane fasony, w których gwiazdka, delikatnie mówiąc, dodawała sobie lat. Sytuacja wyglądała odrobinę inaczej na wtorkowej projekcji filmu, która odbyła się w Nowym Jorku. Aktorka tym razem założyła ceglasty garnitur, do którego dobrała zapiętą pod szyję, dopasowaną kolorystycznie koszulę i srebrne buty. Do zdjęć pozowała w niefortunnej pozie, zwracającej uwagę na ciasny fason marynarki.
Zobaczcie Moretz w kolejnej wyjściowej stylizacji. Wyszło lepiej niż ostatnio?