Kariera Kai Gerber jest przykładem wyjątkowo nachalnej promocji, która sprawiła, że niespełna rok po jej debiucie twarz 16-latki opatrzyła się nawet osobom niezwiązanym z branżą. Córka Cindy Crawford zdaje się być wszędzie, tylko w ostatnich tygodniach występując w kampanii Versace, na wybiegu Valentino i na prestiżowej ściance gali CFDA. Jej wyretuszowane sesje nijak mają się do rzeczywistości, co regularnie udowadniają niepokojące zdjęcia paparazzi.
16-latka w lipcu do listy swoich osiągnięć dopisała okładową sesję dla włoskiego Vogue'a. Studyjne zdjęcia Craiga McDeana porzedstawiają ją w otoczeniu książek i poprzewracanych foteli, które skłoniły ją do zaprezentowania się w intrygujących pozach. Poza utrzymanymi w duchu retro, kolorowymi stylizacjami od Valentino, Gucci i Jean-Paul Gaultiera, uwagę zwraca widoczny na jednej z okładek, mało przekonujący uśmiech. Sesja nie przypadła do gustu internautom, którzy przede wszystkim zwracają uwagę na zbyt nachalne promowanie 16-latki.
Zobaczcie Gerber w kolejnej sesji dla Vogue'a. Nie za dużo jej wszędzie?