Udana kariera w roli liderki zespołu The Pussycat Dolls sprawiła, że Nicole Scherzinger dziś może cieszyć się statusem dużurnej mentorki telewizyjnych talent shows. Gwiazda ostatnio udzielała się jako jurorka brytyjskiego X Factora, zgarniając rzekomo kwoty rzędu 2,3 miliona dolarów za sezon. Niestety, jej solowe projekty jak na razie nie wzbudzały większego zainteresowania: jej ostatnia płyta ukazała się w 2014 roku i sprzedawała się tak źle, że wytwórnia postanowiła zerwać kontrakt.
40-latka ostatnie dni spędziła na urlopie u boku młodszego od niej o 13 lat bułgarskiego tenisisty, Grigora Dimitrowa. Choć w ramach wypoczynku kochanek romantycznie opłukiwał ją wodą, gwiazda zdaje się nie być już w wakacyjnym humorze, o czym świadczy jej czwartkowe wyjście. Scherzinger tym razem pojawiła się na imprezie stacji FOX w Hollywood, by wypromować nowy talent show The Masked Singer, w którym będzie słuchać zamaskowanych (!) wykonawców. Choć do zdjęć pozowała w intensywnie różowej, koronkowej sukience od Dolce&Gabbana, uwagę najbardziej zwracała jej naburmuszona mina.
Zobaczcie Scherzinger na ściance w Hollywood. Wyglądała sympatycznie?