Wydaje się, że pomundialowa burza już minęła i teraz nie pozostaje nam nic innego jak czekać na kolejne spektakularne porażki polskich piłkarzy. Przyszłe rozgrywki nie będą już obchodzić Adama Nawałki, który zrezygnował z funkcji selekcjonera i cieszy się spokojnym bezrobociem.
Przez chwilę plotkowano, że Nawałka miałby trenować Legię Warszawa, ale odmówił. Klub objął więc tymczasowo Aleksandar Vuković, dotychczasowy asystent trenera. Mężczyzna nie zaliczył jednak spektakularnych sukcesów, bo dwa spotkania przez niego prowadzone zakończyły się bezbramkowym remisem.
W ubiegła sobotę Legia Warszawa grała z Lechią Gdańsk. Mecz wywołał spore emocje, głównie z zakulisowych przyczyn. Pomocnik Legii Michał Kucharczyk powiedział w jednym z wywiadów, że jeden z zawodników nie dojechał na pierwszą połowę, co spowodowało zrozumiałe trudności w grze. Nie wiadomo, o co chodziło Kucharczykowi i jakie podłoże miała niefortunna wypowiedź. W szatni zrobiło się jednak gorąco, więc dziennikarz Canal+ poprosił Vukovicia o komentarz.
Trener Legii Warszawa trochę się zirytował, popełniając przy okazji uroczą pomyłkę. Nazwał Pudelka... Pudełkiem.
Pudełko.pl - odpowiedział na pytanie o niewygodną sytuacje. Myślę, że zajmuje my się rzeczami, które są niepiłkarskie, pogadajmy o ustawieniu Lechii Gdańsk. (...) Teraz z tego będziemy pewnie robić kolejną aferę i pokazywać rzekome złe wypowiedzi Radovicia, które są wyjęte z konteksta. Dalej będziecie mówić, że ta wypowiedź nie jest wyjęta z konteksta, że jest prawdziwa...
Nie obrażamy się i pozdrawiamy. I tak wyszło o klasę wyżej od Magdaleny...
Przypomnijmy, co o nas sądzi: Magdalena Ogórek atakuje Pudelka w programie TVP: "Można tam zauważyć bardzo ostry kurs antypisowski!"
