Śmierć Anny Przybylskiej była szokiem dla jej bliskich - partnera Jarosława Bieniuka oraz trójki dzieci. Z dnia na dzień piłkarz musiał zmierzyć się z rolą samotnego ojca, która z pewnością nie była łatwa. W wychowaniu Oliwii, Szymona i Janka mógł na szczęście liczyć na pomoc rodziców i teściowej oraz całego sztabu opiekunek.
Bieniuk przez lata starał się trzymać dzieci z dala od mediów, ale ostatnio zdecydował się wystąpić z nimi w reklamie sieci telefonii komórkowej. Coraz śmielej w show biznesie porusza się zwłaszcza Oliwia, która ma już za sobą udział w kampanii marki Reserved. Wygląda na to, że dziewczyna dostała od ojca "zielone światło" na bycie osobą publiczną.
W jednym z wywiadów piłkarz przyznał, że nie jest łatwo być ojcem nastolatki, choć stara się mimo wszystko mieć jak najlepszy kontakt z córką.
Przypomnijmy: Bieniuk o trudach samotnego rodzicielstwa: "Nie jest mi łatwo, czasem muszę być złym policjantem"
Bieniuk stara się też rozpieszczać 15-latkę i wspierać jej zainteresowania. Ponoć Oliwia pasjonuje się modą i ma ambicje na bycie "influencerką". Wzoruje się na Martynie Gliwińskiej, z którą przez jakiś czas spotykał się jej ojciec (a może wciąż się spotyka?) oraz na Natalii Siwiec, która jest przyjaciółką rodziny. Obie kobiety mają słabość do drogich strojów i dodatków, którą ponoć zaraziły Oliwię.
Ostatnio 15-latka pochwaliła się na Instagramie zdjęciem w drogiej stylizacji. Bluzkę w kropki marki Comme des Garçons Play za około 600 złotych połączyła ze spódniczką ze złotymi guzikami. Do tego dobrała buty od Balenciagi za około trzy tysiące złotych. Najwyraźniej Oliwii nie przeszkadza fakt, że obuwie zostało okrzyknięte "najbrzydszymi sneakersami sezonu". Na zdjęciu nastolatka pozuje z wytkniętym językiem.
Podoba Wam się jej styl?