W środę mama Edyty Górniak, Grażyna Jasik została przewieziona do szpitala w Opolu z podejrzeniem udaru. Zaalarmowana przez ojczyma piosenkarka natychmiast odwołała swój udział w nagraniu The Voice Kids i pojechała do Opola. W show zastąpiła ją Cleo i wygląda na to, że zostanie na całą edycję. Edyta bowiem, ze względu na stan zdrowia mamy, w ogóle zrezygnowała z zasiadania w jury.
Nad swoim dobrym sercem rozczulała się potem na Facebooku.
To była bolesna decyzja. Dopóki nie spojrzałam w oczy Mamy… - napisała. Mam nadzieję, że gdybym kiedyś znalazła się w podobnej sytuacji, mój Syn także rzuciłby wszystko, aby dać mi siłę, uśmiech i wsparcie. Aby pokazać mi, że moje życie jest dla niego cenniejsze niż kontrakty. Tak samo jak ja dziś udowodniłam to mojej Mamie…
Podobno, gdy tylko Górniak pojawiła się w opolskim szpitalu, stało się jasne, kto tu rządzi.
Edyta budzi wśród personelu ogromny respekt - ujawnia pracownik placówki w rozmowie z Faktem. Zadbała o to, by jej mama miała najlepszą opiekę. Załatwiła jej nie tylko izolatkę, ale i sprowadziła do Opola najlepszego specjalistę z dziedziny neurologii z Wrocławia.
Jak dodaje Super Express, z Londynu przyleciała już przyrodnią siostra Edyty. Cała rodzina czeka na wyniki rezonansu głowy, które określą, jak poważna jest sytuacja. Grażyna Jasik ma obecnie niedowład kończyn i lewej części ciała.