Emily Ratajkowski jeszcze kilka lat temu nie miałaby szans na modelingową karierę, ale w dobie Instagrama jest prawdziwą żyłą złota. 27-latka, która zaczynała od pokazywania sutków w rozbieranych sesjach, obecnie nie tylko jest pupilką projektantów, ale też sprzedaje autorskie stroje kąpielowe i udziela się jako szeroko rozumiana "influencerka". W ramach swojej działalności często podkreśla feministyczne poglądy, a teraz postanowiła zacząć udzielać się charytatywnie.
Z okazji pierwszej letniej gali UNICEF-u "instamodelka" wsparła organizację humanitarną w najlepszy sposób, w jaki potrafi: pozując na ściance. Na piątkowym wydarzeniu we włoskim kurorcie Porto Cervo pojawiła się w dopracowanej stylizacji z wyższej półki. Uwagę zwracała czarna, prześwitująca kreacja z najnowszej kolekcji Oscara De La Renty, za którą trzeba zapłacić 24 tysiące złotych. Całość uzupełniały nie mniej luksusowe dodatki, wśród których wypatrzyć można było wiązane na wstążkę sandałki od Christiana Louboutina za 4 tysiące złotych i diamentowe kolczyki Chopard. Uwagę zwracała nonszalancka fryzura i pełne wargi, które za sprawą starannego obrysowania konturówką wyglądały na jeszcze większe niż zwykle.
Zobaczcie, jak Ratajkowski wspierała UNICEF na ściance. Podoba Wam się?