W świecie mody, gdzie okładki największych magazynów są niemal w stu procentach okupowane przez celebrytów, coraz rzadziej spotyka się kampanię reklamową, prowadzoną przez prawdziwe modelki. Od czasu do czasu znajdzie się jednak marka, która, czy ze względu na oszczędność, czy (słuszną) niechęć do wszechobecnych już sióstr Hadid, zatrudnia modelki z tzw. "starej gwardii".
Właśnie tak postanowił postąpić producent galanterii Stuart Weitzman. Do wyjątkowo mało kreatywnej sesji zdjęciowej postanowił zatrudnić Gisele Bundchen oraz Doutzen Kroes, obie uważane za jedne z najbardziej popularnych modelek po 30-ce. Na zdjęciach kobiety wiją się pomiędzy nogami w obcisłych, czarnych kostiumach, zwracających uwagę na jaskrawe obuwie, od fuksjowych szpilek, po dość zabawne połączenie śniegowca z koturnami.
Skusiłybyście się na takie zimowe ciżemki?