Mówi się, że supermodelka Kate Moss i jej niegrzeczny chłopak Pate Doherty zaręczyli się parę tygodni temu (zobacz: Kate Moss chce ślubu)
i planują szybki ślub na Ibizie.
Jednak zanim do ślubu dojdzie, Pete musi pozbyć się niszczącego uzależnienia od narkotyków i od dłuższego czasu, z przerwami, przebywa na odwyku. Kate oczywiście odwiedza go tam ukradkiem, a ostatnio nawet inni pacjenci ośrodka zauważyli zakochaną parę w bardzo niedwuznacznej sytuacji.
To się stało między 18 a 19 w niedzielny wieczór - powiedział jeden ze świadków. Była tam grupa ludzi biorąca udział w spotkaniach samopomocy. Z racji, że pogoda była bardzo ładna, prowadzący spotkanie zasugerował by odbyło się ona na świeżym powietrzu.
W trakcie spotkania uczestnicy zauważyli parę gorąco obściskującą się na pobliskiej ławce. Całowali się i dotykali. Ręce poszły w ruch, macali się pod ubraniem i dużo wzdychali. Jak powiedział świadek:
Praktycznie uprawiali seks.
Potem uczestnicy spotkania zdali sobie sprawę, że to Moss i Doherty - zdradziły ją jej obcisłe, niebieskie dżinsy.
Kate złożyła Pete’owi kilka, niezbyt długich wizyt w ciągu ostatnich czterech tygodni jego pobytu na odwyku. Podobno zawsze wchodziła i wychodziła stamtąd niczym szpieg - szybko i bezgłośnie - tak by nikt jej nie zauważył. Ale wygląda na to, że jej pociąg do uzależnionego rockmana wziął górę nad staraniami o zachowanie anonimowości.