To zadziwiające, jak zapomniane polskie gwiazdki traktują swoich fanów. Zamiast cieszyć się, że w ogóle są, uważają, że w dobrym tonie jest stroić fochy, unikać spotkań, wymykać się tylnymi drzwiami, albo traktować ludzi jak powietrze.
Do grupy ludzi gardzących swoimi wielbicielami należy podobno Agnieszka Włodarczyk: Gdy po programie Gwiazdy tańczą na lodzie podeszli do niej fani, ona po prostu odwróciła się i odeszła - pisze Świat i Ludzie. Czy to tylko skutek przepracowania, czy brak manier prawdziwej gwiazdy?
No cóż, występowanie w charakterze "gwiazdy" na lodzie to trochę mało, żeby stroić fochy. Ale tym ludziom nie potrzeba wiele, by poczuć się dobrze.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.