W czwartek media obiegła informacja o niespodziewanej śmierci Konrada Gacy, słynnego dietetyka, biznesmena i przyjaciela celebrytów. Twórca popularnego w ostatnim czasie autorskiego programu Mądrego Odchudzania GACA SYSTEM promował się jako ekspert od walki z otyłością. Stworzył też sieć ośrodków, w których pomagał ludziom w walce z nadwagą. Najsłynniejszą jego klientką była Dominika Gwit, która dzięki opracowanej przez niego diecie i programowi treningowemu w krótkim czasie schudła kilkadziesiąt kilogramów.
Gaca został znaleziony martwy w nocy z 15 na 16 sierpnia około godziny piątej nad ranem w swoim domu pod Lublinem. Teraz na światło dzienne wychodzą kolejne szczegóły tego zdarzenia.
Jak podaje Fakt, mężczyznę znalazła jego żona zaniepokojona tym, że nie położył się spać. Postanowiła sprawdzić, co dzieje się z mężem. Gdy weszła do salonu, zobaczyła go leżącego nieruchomo na kanapie przed telewizorem. Kobieta natychmiast wezwała karetkę, jednak było już za późno. Sanitariusze, którzy zjawili się na miejscu potwierdzili zgon. Natychmiast pojawiła się też policja i prokuratura.
Po otrzymaniu informacji prokurator udał się na miejsce razem z policją w celu przeprowadzania oględzin. Wszczęliśmy śledztwo w kierunku art. 155, czyli nieumyślnego spowodowania śmierci, dlatego że tak się standardowo wszczyna takie postępowania - mówi w rozmowie z Plotkiem rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Lublinie, Agnieszka Kępka.
Policja wstępnie wykluczyła udział osób trzecich. Nieoficjalnie wiadomo, że Konrad Gaca nie miał obrażeń wewnętrznych, jednak przyczynę zgonu będzie można ustalić dopiero na podstawie sekcji zwłok.
Wspólnik Gacy podejrzewa, że mężczyzna miał zawał.