Czy to się kiedyś wydarzy naprawdę? Ania Mucha po rozstaniu z Kubą Wojewódzkim skutecznie buduje swój wizerunek ekscentrycznej gwiazdki. Przebierając się klauna, płacząc na zawołanie i nerwowo chochocząc przestaje być odbierana jako seksowna dziewczyna (którą przecież zawsze była). Dzięki tym zabiegom, trudno nam już wyobrazić ją sobie u boku młodego, przystojnego faceta.
Być może winny jest też jej długi związek z Kubą, który wyglądał raczej na jej nauczyciela i mentora niż przyszłego męża.
Efekt? Patrzymy na te zdjęcia i widzimy, że coś nie gra.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.