Trwa ładowanie...
Przejdź na

Nowa pani Kurska żali się: "Muszę się zapisywać do Jacka przez sekretariat"

148
Podziel się:

"Za każdym razem jest zdziwiony, gdy mnie zobaczy" - wyznaje nowa żona prezesa TVP. "Jest całkowicie pochłonięty pracą w Telewizji Polskiej".

Nowa pani Kurska żali się: "Muszę się zapisywać do Jacka przez sekretariat"

Ostatniego dnia lipca w Urzędzie Stanu Cywilnego w Sulejówku odbył się ślub prezesa TVP Jacka Kurskiego i Joanny Klimek, która zdążyła się rozwieść z poprzednim mężem dosłownie w ostatniej chwili. Po uroczystości odbyło się kameralne przyjęcie w restauracji Villa Park w Wesołej.

Jak się okazało, państwo młodzi wybrali tę okolicę nieprzypadkowo. W pobliżu znajduje się ich nowy dom. Niestety, wymaga on generalnego remontu i z tego powodu Kurscy musieli zrezygnować z podróży poślubnej.

W rozmowie z Super Expressem nowa pani Kurska żali się, że wszystko jest na jej głowie.

Każdy, kto przechodził remont wie, że nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem i że najlepiej być na miejscu. Remont jest prawdziwym wyzwaniem, a Jacek ma bardzo dużo pracy z TVP, więc większość rzeczy związanych z pracami przy domu pilnuję ja - wyznaje Joanna. Jacek jest całkowicie pochłonięty pracą w Telewizji Polskiej, za kilka dni konferencja w sprawie nowej ramówki. Czasami jest tak, że żeby porozmawiać z mężem, muszę zapisać się przez sekretariat TVP do kolejki gości, z którymi spotyka się prezes. Za każdym razem jest zdziwiony, gdy mnie zobaczy. Najlepsza pora to przed "Wiadomościami". Ogląda je sam w skupieniu.

Joanna, która poznała Jacka w TVP, gdzie wtedy zajmowała stanowisko dyrektor programowej, po zaręczynach zmieniła miejsce pracy.

Wróciłam do Grupy Polsat, ale nie do Telewizji Polsat, w której przepracowałam 15 lat. Odejście z mediów było moją samodzielną decyzją - tłumaczy Kurska. Dla mnie zachowanie standardów było najważniejsze. *Dopóki Jacek jest prezesem TVP, nie mogę pracować w mediach. *

W nowym domu Kurskich wraz z nowożeńcami zamieszka syn Joanny z poprzedniego związku oraz, jak to zwykle w domach polityków Prawa i Sprawiedliwości, kot.

Mój syn Filip idzie do pierwszej klasy. Już myślimy o szkolnej wyprawce - ujawnia żona Jacka. Wybór tornistra dla chłopca to teraz poważna sprawa. Jest jeszcze coś. W naszym domu pojawił się kot Noe. Ma charakter, *prawdziwy kot prezesa. *

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(148)
WYRÓŻNIONE
gość
6 lat temu
kura i kurski uważajcie .bo siedzicie na wysokiej grzędzie ! Upadek może być bolesny ,tym bardziej, że wy jesteście nielotami !
gość
6 lat temu
Ciężka praca niszczyć media
gość
6 lat temu
Dobrze, ze chociaz kot ma charakter...
Gość
6 lat temu
Strasznie mi z tego powodu wszystko jedno
Gość
6 lat temu
No naprawdę straszne!!! Pani Kurska a kasa się zgadza?- chyba tak
NAJNOWSZE KOMENTARZE (148)
gość
6 lat temu
A to ona nie ma dwóch synów?
Gość
6 lat temu
pospolita twarz ,zwyczajnej słoikowatej cwaniary,u męźa to samo
gość
6 lat temu
jaka trzeba być desperatka zeby wyjść za taka padlinę.
gość
6 lat temu
spotkania z żonką w godzinach urzędowania? No i na to moje podatki idą?
YoMaN
6 lat temu
ale po jaką cholere tam łazisz? B****o równie durne jak jej mąż. Ta rodzina w ogóle jakas lewa. Dziwi mnie ze Kaczor jeszcze nie kopnął w du.. tego leszcza
gość
6 lat temu
czekam z niecierpliwością kiedy tego osła wywalą z tv i proszę Boga oby jak najszybciej
zez
6 lat temu
Ta też zdążyła się rozwieźć przed ślubem...
Gość
6 lat temu
Brzydka ona,brzydki on...
gość
6 lat temu
Jak myślicie czy ja mogę mieć jeszcze dzidzię z Jackiem żeby w razie czego coś kapnęło majątku????YYYHHHHYYY
gość
6 lat temu
Taką babę co wywleka wszystko na światło dzienne i informuje o tym tabloidy należy potraktować z szacunkiem: kilka łopat w pysk i na kopach wywalić na ulicę by sobą podwórka nie zaśmiecała.
gość
6 lat temu
Niech sie nie martwi zoneczka. Niedługo będzie miała z nim umawiane widzenia i bedzie robic paczki dla mężusia.
gość
6 lat temu
Tylko ślub kościelny. Pamiętajcie.
Halina
6 lat temu
O czym ta kobieta do mnie rozmawia?. Jakieś wnioski?. Jakaś konkluzja?. Miliony Polaków mają podobne problemy i jakoś nikt nie leci z tym do "Super Expressu". Tragiczna kobieta.
Gość
6 lat temu
Hahaha, przecież ona w TVP prawie mieszka!
...
Następna strona