Mimo wielu kontrowersji, które na samym początku wywoływał związek prezydenta Francji Emmanuela Macrona i jego starszej o 24 lata żony, Brigitte, Francuzi zdążyli zaakceptować dużą różnicę wieku między nimi i zapomnieć o osobliwych okolicznościach towarzyszących powstaniu ich związku. Jak powszechnie wiadomo, Pierwsza Dama była niegdyś nauczycielką, a gdy poznała 14-letniego Macrona sama była mężatką z trójką dzieci. Mówi się, że Emmanuel zadurzył się w Brigitte do tego stopnia, że nieustępliwie starał się o jej względy przez wiele lat. Po jakimś czasie kobieta uległa zalotom przyszłego męża i od 11 lat tworzy z dzisiejszym prezydentem Republiki Francuskiej zgodny i zgrany związek.
Jako że nawet prezydent potrzebuje kilku dni urlopu, Emmanuel i Brigitte zdecydowali się na wakacje w Fort de Brégançon, czyli destynacji francuskich głów państwa już od 1968 roku. Tamtejszym paparazzi udało się zarejestrować moment, w którym uwielbiani przez rodaków Macronowie rozmawiają z tłumnie zebranymi mieszkańcami, robiąc sobie przy tym pamiątkowe zdjęcia. W ramach ucieczki przed obowiązkami wagi państwowej para prezydencka wybrała się na przejażdżkę motorówkami i kąpiel w morzu.