Choć współpraca z Victoria's Secret to dla wielu modelek szczyt marzeń, codzienność zawodowego "aniołka" jest zdecydowanie mniej olśniewająca niż huczne, coroczne pokazy. Dziewczyny etatowo związane z bieliźnianym imperium nie narzekają na brak zajęć i, poza pozowaniem do katalogów, regularnie pojawiają się w butikach na całym świecie. O tym, że promowanie staników wymaga profesjonalnych umiejętności, świadczą nowe zdjęcia Romee Strijd, holenderskiego "aniołka" związanego z Victoria's Secret od trzech lat.
23-letnia Strijd w środę była gościem honorowym wydarzenia zorganizowanego w londyńskim salonie Victoria's Secret. Z okazji promocji staników zaprezentowała się w stylizacji z różową, satynową bluzeczką i białym garniturem marki Philosophy di Lorenzo Serafini za 4,5 tysiąca złotych, do których dobrała dopasowane kolorystycznie sandałki. Tak ubrana modelka cierpliwie pozowała do zdjęć z biustonoszem w rękach, śląc buziaczki w powietrze i próbując jak najlepiej wyeksponować szary model.
Zobaczcie "aniołka" Victoria's Secret w akcji. Zazdrościcie jej pracy?
.