Na początku roku okazało się, że Quentin Tarantino swój następny film postanowił poświęcić krwawej sprawie sekty Charlesa Mansona, która w sierpniu 1958 roku zamordowała między innymi ciężarną Sharon Tate, drugą żonę Romana Polańskiego. Makabryczne wydarzenia z willi na przedmieściach Los Angeles do dziś budzą skrajne emocje. Na przykład siostra Sharon, Debra, uważa, że stworzenie filmu o tragedii nie jest dobrym pomysłem.
Film o najsłynniejszym polskim reżyserze jednak powstaje i budzi coraz większe zainteresowanie amerykańskiej prasy. Właśnie podano do wiadomości, kto zagra młodego Romana Polańskiego. Rolę w Once Upon A Time In Hollywood dostał... 31-letni Rafał Zawierucha, znany dotychczas z raczej przeciętnych seriali i filmów oraz z Bogów w reżyserii Łukasza Palkowskiego. Zawierucha grał między innymi w Przepisie na życie, serialu TVN-u, w którym wcielił się w asystenta Poli (w tej roli wystąpiła Edyta Olszówka).
W filmie Tarantino zagrają jeszcze między innymi Brad Pitt i Leonardo DiCaprio. Rolę Sharon Tate otrzymała za to Margot Robbie.
Przypomnijmy, że to już kolejny polski aktor, który został dostrzeżony w Hollywood. Kilka dni temu było głośno o Tomaszu Kocie, który był o włos od zagrania w najnowszym Bondzie. Niestety, jego kandydaturze sprzeciwił się... Daniel Craig: Reżyser nowego "Bonda" zrezygnował z filmu przez... Tomasza Kota?