Kamil Durczok i Krzysztof Ziemiec, chociaż obecnie są na dwóch medialnych biegunach, kiedyś mijali się na korytarzach Telewizji Polskiej. Cóż, po latach Kamil został zapamiętany jako twarz TVN-u, chociaż nie można powiedzieć, że stacja może się chwalić jego zatrudnieniem. Odmieniona TVP nie ma z kolei problemu z chwaleniem się Krzysztofem, który uchodzi za twarz dobrej zmiany.
Ziemiec jest na tyle rozchwytywany, że niedługo ponownie dołączy do zespołu radia RMF FM, co postanowił skomentować Durczok. Kamil nie tylko obraził byłego kolegę z TVP, ale jeszcze stwierdził, że członkowie redakcji RMF FM "pospadali na łby".
Dawni koledzy z RMF - pospadaliście na łby z tego Kopca Kościuszki? Tego was uczył Tyczyński? W imię czego tolerujecie na antenie gościa, który zeszmacił nie tylko swoje nazwisko - to jego problem - ale zawód, który kiedyś uprawiał? - napisał.
Nie musiał długo czekać na odpowiedź Ziemca, który z gracją wypomniał mu molestowanie seksualne, jakiego Kamil dopuszczał się w TVN-ie.
KAMILU, NIE DENERWUJ SIĘ! ZAJMIJ SIĘ LEPIEJ SWOIMI SPRAWAMI. PROBLEMÓW MASZ DUŻO WIĘCEJ! DLATEGO NIE POUCZAJ INNYCH. A SZMATY... ZOSTAW W SPOKOJU - zripostował.
Przypomnijmy, co ma na myśli Ziemiec: w poniedziałek media opublikowały uzasadnienie wyroku w sprawie Kamila przeciwko Wprost. Wówczas dziennikarz triumfalnie ogłosił zwycięstwo nad tygodnikiem, pomijając zeznania kobiet, które miały wątpliwą przyjemność spotkać go chociaż raz w życiu: Jest uzasadnienie sądu w sprawie Durczoka. "CHĘTNIE WŚLIZGNĄŁBY SIĘ POMIĘDZY JEJ UDA"
Póki co Kamil nie wdał się w kłótnię z Krzysztofem. Są siebie warci?