Nasz czytelnik spotkał Dodę wychodzącą z klubu nocnego. Szła za rękę z jakimś chłopakiem z długimi, ciemnymi włosami. I oczywiście z ochroniarzem, Rzeźnikiem. Kuby nie było w pobliżu.
Nie wiemy, czy to jej nowy chłopak, ale, jak widać, lubi dawać Czajczyńskiemu powody do zazdrości. To dobrze wpływa na temperaturę związku.
Dorota wiedziała, że robione są jej zdjęcia, ale stringi musiały tak wpijać się jej w tyłek, że nie wytrzymała. Zobacz:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.