Jeszcze kilka lat temu marka Michaela Korsa była pożądana przez kobiety na całym świecie. Niestety, w wyniku nieodpowiedzialnego przereklamowania firmy i otwarcia zbyt wielu sklepów, a także wypuszczeniu wielu produktów do outletów, niegdyś popularny znaczek MK zaczął być bardziej kojarzony z tanim szpanerstwem aniżeli z elegancją.
Nie przeszkadza to najwyraźniej stylistom Melanii Trump, którzy regularnie odziewają ją w projekty amerykańskiego kreatora mody. W ostatni piątek, żona prezydenta USA pojawiła się w Columbus w stanie Ohio, gdzie odwiedziła chorujące w szpitalu dzieci, w ramach swojej społecznej kampanii. Na tę okazję Melania założyła białą garsonkę od niesławnego projektanta, czarną koszulę w grochy Saint Laurent oraz szpilki Manolo Blahnika.
Dobrze się prezentuje?