Karolina Ferenstein-Kraśko oficjalnie nie ma wykonuje zawodu, który wymuszałby na niej regularną obecność w mediach, ale tę zapewniają jej sławny mąż Piotr, sławna przyjaciółka Kinga Rusin oraz sławna byla przyjaciółka Małgorzata Rozenek-Majdan. Właścicielka stadniny koni największy flirt z szow biznesem zaliczyła decydując się na udział w programie Agent Gwiazdy.
Wygłupianie się w Argentynie przysporzyło jej sporo nowych fanów i obserwujących na Instagramie, co niestety ma też swoją ciemną stroną. Karolina mogła się o tym przekonać wrzucając z pozoru niewinne zdjęcie z wakacji na Instagram. Wyjątkowo nie spodobało się ono jednej z internautek.
Zmarnowana, stara twarz. Wiek czy alkohol? - napisała.
Celebrytka postanowiła odnieść się do złośliwego komentarza.
Mam 41 lat i w tym wieku ma się zmarszczki. Po wielu godzinach na słońcu i w słonej wodzie się uwydatniają. Ja nie mam z tym problemu - w przeciwieństwie do Pani.. . - odpisała kulturalnie.
Reszta komentujących szybko stanęła w obronie gwiazdy.
Bardzo ładnie pani wygląda bez makijażu, naturalna i piękna.
Tak wygląda szczęśliwa, zadbana, piękna kobieta.
Prawdziwa, nienadmuchana, 40-letnia kobieta. Miło popatrzeć na kogoś prawdziwego w tym szalonym świecie, gdzie botoks leje się strumieniami - pisały.
Podoba Wam się taka naturalna Karolina?