Małgorzata Kożuchowska jest jedną z najpopularniejszych polskich aktorek. Gwiazda jest dosłownie zasypywana propozycjami współpracy. Aktorka reklamuje biżuterię i kosmetyki, dorabia na chałturach oraz gości na festiwalach filmowych. Gdy jeden serial z jej udziałem dobiega końca, natychmiast dostaje pracę w kolejnym. Aktualnie pracuje na planie nowego filmu Patryka Vegi, u którego udało jej się wyprosić "niegrzeczną rolę". Udane życie zawodowe Małgorzata z sukcesem łączy z poukładanym życiem prywatnym.
W 2008 roku aktorka wyszła za mąż za Bartłomieja Wróblewskiego - byłego dziennikarza, a obecnie właściciela firmy ochroniarskiej. Para, dzięki naprotechnologii, doczekała się syna Jana Franciszka. Ich małżeństwo uchodzi za jedno z bardziej udanych w polskim show biznesie. Para obchodziła w czwartek dziesiątą rocznicę ślubu. Z tej okazji Małgosia opublikowała na Instagramie ich ślubne zdjęcie.
Ten nasz jedyny wyjątkowy dzień pamiętam jakby to było wczoraj! A to już 10 lat!!! Dziękuję za każdą wspólną godzinę, wszystkie wspólne decyzje, wspólne radości, czułość! Za miłość! Niech trwa!!! - napisała wzruszona aktorka.
Gwiazda poznała Bartłomieja w czasach, gdy zwątpiła już w miłość. Ponoć jako mała dziewczynka upierała się, że nigdy nie wyjdzie za mąż. Potem, gdy dojrzała do decyzji o założeniu rodziny okazało się, że niełatwo o odpowiedniego partnera. W pewnym momencie Kożuchowska straciła nadzieję, na to, że kiedykolwiek pójdzie do ołtarza. Jak sama mówiła w wywiadach, zawierzyła wówczas Bogu i czekała na to, co się wydarzy.
W 2005 roku media obiegła wiadomość o krytycznym stanie zdrowia Papieża. Kożuchowska, jako bardzo religijna osoba, podjęła decyzję o wylocie do Rzymu. Taką samą decyzję podjął Wróblewski. Ponoć zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia, gdy zobaczył ją na lotnisku. Po powrocie do Polski chodził na wszystkie jej spektakle i zostawiał jej kwiaty. W końcu się umówili, a ich znajomość rozwijała się w swoim tempie. Małgorzata niczego nie chciała przyspieszać, a nawet zniechęcała Bartłomieja do siebie. Kazała mu się zastanowić, czy udźwignie ciężar jej sławy. Podkreślała też, że jest od niego starsza. Bartka to nie przeraziło. Dwa lata później oświadczył się jej na placu Świętego Piotra w Rzymie. Ślub wzięli w 2008 roku w kościele Świętego Krzyża w Warszawie.
Tworzenie domu to decyzja dwojga ludzi na całe życie. Lepiej poczekać, niż potem żałować. Nie chciałam zadowalać się namiastkami. Rozwód? Jaki rozwód?! Nie wchodzi w grę - powiedziała jakiś czas temu gwiazda w wywiadzie dla Vivy.