Jako córka Melanie Griffith i Dona Johnsona, Dakota Johnson nie musiała się specjalnie wysilać, by spróbować swoich sił w aktorstwie. Przełom w jej karierze nadszedł wraz z rolą Anastasii Steele w kinowej adaptacji Pięćdziesięciu twarzy Greya. Udział w erotycznej trylogii zapewnił jej rozpoznawalność i pieniądze, ale też potencjalnie ograniczył możliwości w Hollywood. Choć krytycy przepowiadali jej karierę "aktorki jednej roli", Johnson w ostatnich miesiącach zręcznie uniknęła zaszufladkowania, choćby za sprawą angażu w długo wyczekiwanym remake'u Suspirii.
Jako jednej z gwiazd eksperymentalnego horroru, 28-latki w sobotę nie mogło zabraknąć na uroczystej premierze, która odbyła się w ramach trwającego właśnie 75. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji. Choć na czerwonym dywanie pozowały między innymi Tilda Swinton, Cate Blanchett i Naomi Watts, Johnson udało się przyćmić konkurencję za sprawą czerwonej kreacji z kolekcji Dior Haute Couture. Oprawa prostej, eleganckiej sukni była skromna i ograniczała się do dopasowanych kolorystycznie szpilek oraz fryzury upiętej w nonszalanckiego koczka.
Zobaczcie Johnson na premierze Suspirii. Jesteście ciekawi jej nowej roli?