W marcu tego roku wyszło na jaw, ża Natalia Szroeder, która zaledwie kilka miesięcy wcześniej zapewniała w programie Kuby Wojewódzkiego, że polubiła życie singielki, a być może jest nawet dziewicą, spotyka się z Kubą Grabowskim.
Muzyk, używający scenicznego pseudonimu Quuebonafide, tak na oko sądząc, nie wydaje się do niej pasować. Jednak jego znajomi zapewniają, że pod tatuażami i włosami w krzykliwych kolorach kryje się wrażliwy romantyk, rozpieszczający Natalię domowymi obiadami.
I właśnie o to mają do niego żal znajomi piosenkarki. Odkąd Szroeder pomieszkuje u Quebo, całkiem straciła ochotę na imprezy na mieście.
Przez to ucierpiały jej relacje z dotychczasowa bliską koleżanką, aktorką Pierwszej miłości Ulą Dębską oraz poznanymi w Tańcu z gwiazdami Wojtkiem i Jackiem Jeshke.
Gdy Natalia ma wolne, woli spędzać czas z Kubą - przyznaje znajomy piosenkarki w rozmowie z Faktem. Poza tym Ula i bracia Jeshke ciągle wyciągali ją na imprezy, a ona, odkąd jest zakochana, *nie ma ochoty na szaloną zabawę, *
Zdaniem Kuby, to nawet lepiej, że relacje z tamtymi znajomymi nieco się rozluźniły. Nie miał bowiem o nich najlepszego zdania.
Quebo uważa, ze są typami plotkarzy i mają zły wpływ na Natalię - ujawnia informator tabloidu.
Myślicie, że izolowanie Natalii od znajomych dobrze wróży tej relacji?