Wynajmowanie celebrytów do promocji produktów jest praktyką starą jak świat, jednak żeby taki zabieg marketingowy się udał, potrzebne jest logiczne dobranie osoby do marki. Niestety wydaje się, że zapomniał o tym Adidas, próbując wypromować swoją nową serię butów na napuchniętych ustach najmłodszej córki Kris Jenner.
Firma uzasadniła współpracę z Kylie tym, że zarówno ona jak i oryginalny model butów Falcon Dorf "narodzili się" w roku 1997. Wydaje się jednak, że nawet takie wytłumaczenie nie starczyło fanom marki, którzy (słusznie) uważają, że buty sportowe powinny być raczej promowane przez młode, utytułowane atletki, a nie zbotoksowane gwiazdy telewizji reality.
Na serio? Nie mogliście załatwić jakiejś wspaniałej atletki albo inspirującej kobiety do kolaboracji…?
Czemu pracujecie z tym durnym beztalenciem? Zawiodłeś mnie Adidas!
Jedynym logicznym wytłumaczeniem takiego kroku byłaby próba trafienia do nieco młodszych odbiorców. Jednak czy wielkie firmy nie powinny pomyśleć trochę bardziej o tym, z kim współpracują, niezależnie od ilości obserwatorów danej osoby na Instagramie?