Joanna Jabłczyńska niedawno wprowadziła się do swojego nowego mieszkania na warszawskim Mokotowie. Ciągle jeszcze nie skompletowała wszystkich potrzebnych elementów wyposażenia. Jak donosi Fakt, dopiero niedawno zaopatrzyła się w mopa do mycia podłogi. Otrzymała go w prezencie od swojego chłopaka, którym z całą pewnością nie jest już Aleks Grynis. Czy to znaczy, że ma wobec niej poważne plany?
Ktoś powie, że taki podarek nie ma nic wspólnego z romantyzmem - pisze tabloid. Ale to duży błąd, bo aktorka nie tylko prezent przyjęła, ale wyglądała na wyrźnie rozradowaną. Okazuje się, że aby zdobyć serce kobiety, nie trzeba mieć strasznie zasobnego portfela.
Rzeczywiście, mopa kupuje się osobie, z którą planuje się zamieszkać. Przynajmniej tak nam się wydaje :) Czy Joasia szykuje się na kolejny dłuższy związek?