To, co na co dzień widzimy na ściankach to zaledwie wierzchołek góry lodowej show biznesu: odkąd media społecznościowe umożliwiły względnie łatwą i szybką karierę, za pierwszą ligą celebrytek kłębią się tysiące dziewczyn pragnących wybić się choć na chwilę. Niektórym modelkom z Instagrama to się udaje, chociaż głównie za granicą. Dziewczyny lądują zwykle jako chwilowe towarzyszki bogatych i starszych od siebie biznesmenów.
Na przykład pół roku temu Julia Dybowska dotarła naprawdę daleko, rozbijając małżeństwo 57-letniego Roberta Tchenguiza, milionera z Teheranu: Polska "instamodelka" rozbiła małżeństwo miliardera? Zdradzana żona żali się: "Nie mogę już tego znieść. Płaczę w nocy..."
Okazuje się, że możemy odnotować kolejny sukces polskiej instamodelki, tym razem Justyny Gradek. Dziewczyna, która z dumą pisze o sobie na Instagramie, że jest ambasadorką sztucznych rzęs, od niedawna spotyka się z Philippem Pleinem, uznanym projektantem. To naprawdę światowa liga, bo o Pleinie mówi się, że jego marka jest bardziej ceniona niż projekty Louis Vuitton.
Sama Gradek już próbowała zaistnieć w show biznesie, występując w Pytaniu na Śniadanie jako ekspertka od Instagrama.
Justyna Gradek zaliczyła nawet oficjalne wyjście ze swoim nowym partnerem: w środę pojawiła się u boku Pleina na rozdaniu nagród magazynu GQ, gdzie pozowała w imponującej sukni w kolorze miedzi.
Zobaczcie nowe osiągnięcie ambitnej polskiej instamodelki. Gratulujecie?