19 lat po jej debiucie w roli "aniołka" Victoria's Secret Adriana Lima szczyci się statusem najstarszej ambasadorki bieliźnianego imperium. Choć jej wiek może wskazywać na wybiegową emeryturę, 37-latka nie planuje przerwy w karierze, wręcz przeciwnie - w zeszłym roku została okrzyknięta "najcenniejszym aniołkiem". Poza współpracą z producentem bielizny, Brazylijka spełnia się jako pełnoprawna celebrytka i "influencerka", mogąc pochwalić się niemal 12 milionami fanów na Instagramie.
Zobacz też: Adriana Lima zwiedza Paryż bez stanika
O pozycji Limy świadczy fakt, że modelka na pokazach coraz częściej pojawia się w roli honorowego gościa. W środę była jedną z gwiazd, które zainaugurowały nowojorski tydzień mody ściankową sesją na prezentacji nowej kolekcji Toma Forda. Lima z okazji wyjścia pochwaliła się białą, skórzaną stylizacją z kurtką i kusą spódniczką od gospodarza wydarzenia. Całość uzupełniały kolczyki Chopard oraz równie luksusowe dodatki od Forda: wysadzana kryształkami torebka za ponad 12 tysięcy i szpilki za kolejne 5 tysięcy.
Zobaczcie Limę na pokazie Toma Forda. Nadal jest jednym z najpiękniejszych "aniołków"?